Znajoma Pereca z czasów przedwojennych, właścicielka restauracji. Jej matka pani Igławska, pędziła wódkę z pszenicy, sprzedawaną później w restauracji. Perec bywał w ich restauracji, raz spędzał z nimi święta, był traktowany jak ktoś z rodziny. To w tej restauracji Jasio spił policjanta, który chciał aresztować Pereca/Pawła.